Kamil Majchrzak wygrał swój pierwszy turniej rangi ATP Challenger w karierze! Nasz tenisista okazał się najlepszy w Saint Brieuc. W finale zawodnik AZS Łódź pokonał reprezentanta gospodarzy Maxime Janviera 6:3, 7:6(1).
Majchrzak przyznał, że jest bardzo zadowolony ze swojego występu, który stał pod znakiem zapytania – Do ostatniej chwili nie wiedziałem, czy wezmę udział w turnieju w Saint-Brieuc ze względu na problemy z lewym nadgarstkiem, które pojawiły się podczas pobytu w USA w marcu. Ostatecznie jednak uznaliśmy z trenerem Tomaszem Iwańskim, że zagram we Francji. Jak się okazało, ta decyzja była strzałem w dziesiątkę i wyszło znakomicie – nareszcie wygrałem swój pierwszy turniej rangi ATP Challenger w karierze. Muszę przyznać, że gra w tenisa dawno nie sprawiała mi takiej radości.
Majchrzak zagrał w finale turnieju ATP Challenger po raz czwarty. Wcześniej bez powodzenia walczył o tytuł w Mohammedii w 2015 roku oraz w Taszkencie w 2017 i 2018 roku. We Francji polski tenisista, rozstawiony z ósmym numerem, awansował do finału po cennym zwycięstwie z turniejową „jedynką”, Litwinem Ricardasem Berankisem. Zawodnik AZS Łódź pokonał 80. rakietę świata 7:6(3), 6:4. Każdy mecz był ważny i trudny. Na pewno największe wyzwanie stanowił dla mnie mecz finałowy, ponieważ pojawiła się kolejna szansa na zwycięstwo w challengerze. Ponadto grałem z zawodnikiem niżej notowanym ode mnie, przez co odczuwałem większą presję. W każdym spotkaniu były momenty, które mogły odwrócić losy meczu, ale konsekwentnie realizowałem założone cele, co pozwoliło mi odnosić kolejne zwycięstwa i zdobyć trofeum – skomentował swój występ Majchrzak.
W najbliższym czasie tenisistę AZS Łódź czekają występy w turniejach w Azji – Na szczęście z moim zdrowiem jest już wszystko w porządku. W tym tygodniu lecę na kolejny turniej rangi ATP Challenger do Tajpej na Tajwanie. Później przenoszę się do Chin, by po raz trzeci wziąć udział w turnieju w Anning. Najważniejsze to skupić się na najbliższych meczach, każdym kolejnym punkcie w spotkaniu, a nie myśleć o zwycięstwach.
Kamil Majchrzak dzięki zwycięstwu w Saint Brieuc awansował o 24 pozycje w rankingu ATP i zajmuje obecnie najwyższe w karierze, 130. miejsce.